Dzień 13 maja – to dzień przywodzący na myśl rozpoczęcie objawień Matki Bożej w Fatimie w 1917 r. czy zamach na Papieża Jana Pawła II w 1981 r. I dla naszego Instytutu to również dzień historyczny. Mawiają, że historia jest nudna. Ale tak, jak możemy widzieć historię tą wielką, tak i może warto dostrzec historię w mniejszym wymiarze. To, co dla mnie osobiście jest fascynujące, gdy patrzę na historię Oriońskiego Instytutu Świeckiego, to określiłabym jednym słowem – proces. W swoich konferencjach ks. Krzysztof Grzywocz mówił, że Bóg jest miłośnikiem procesu. Patrząc na historię z góry tzn. z perspektywy teraźniejszości, wydaje się, że wszystko, co wydarzyło się kiedyś, to od początku było jasne i oczywiste, a pewne fakty po prostu zaistniały, tak, jakby pojawiły się nagle, bez powodu, z jakiegoś „nie-wiadomo-skąd”. Tymczasem…
Tymczasem zdarza się, że wiele rzeczy rozpoczyna się od – marzenia. Nieraz, jak się wydaje, to marzenie jest inspirowane działaniem Bożego Ducha. Pewnego dnia, w pewnym mieście położonym w Italii, w niewielkim pokoju, przy niewielkim biurku siedział pewien ksiądz i kreślił słowa, które kierował do swych duchowych synów. Pisał, aby opiekowali się świeckimi: „którzy z całej duszy pragną dążyć do doskonałości, i byliby skłonni złożyć śluby, gdyby taka możliwość była im dana”. Już wiele lat wcześniej kapłan ten w swojej posłudze otaczał się świeckimi, którymi opiekował się duchowo. Wśród nich były kobiety, które z czasem utworzyły stowarzyszenie Dam Boskiej Opatrzności.
Kapłanem tym był Boży Rozbójnik – ks. Alojzy Orione, a przytoczone słowa nakreślił w 1912 r. Ze względu na powyższe słowa, to właśnie jego uznajemy za założyciela naszego Instytutu, pomimo że odszedł do domu Ojca przed jego powstaniem, 12 marca 1940 r. Warto też, jak się wydaje wspomnieć, że w Kościele nie tylko ks. Orione miał takie marzenie – podobne marzenie miał również abp. Antoni Maria Claret żyjący w latach 1807-1870. Myśl o życiu konsekrowanym w świecie, choć w całkiem innej formie, bo w formie zgromadzeń bezhabitowych, była także obecna w myśli Honorata Koźmińskiego (1829-1916).
Możliwość składania ślubów przez świeckich, jako forma świeckiego życia konsekrowanego w świecie, pojawiła się w Kościele w 1947 r. na mocy Konstytucji Apostolskiej z 2 lutego 1947 r., Provida Mater Ecclesia. Wcześniej jedyną formą świeckiego życia konsekrowanego było wybranie życia jako dziewica bądź wdowa konsekrowana. Niektórzy księża orioniści, mając w pamięci przykład ks. Orione, jednoczyli jego charyzmatem grupy świeckich osób konsekrowanych w różnych miastach włoskich. Konsolidacja konsekrowanych świeckich rozwijała się przede wszystkim w kręgu żeńskim prowadząc do powstania Ruchu Wolontariuszek ks. Orione. Wspólnota ta cały czas się rozwijała i rozpoczęto proces zatwierdzenia kanonicznego. W rezultacie w dniu 13 maja1997 r. ówczesny biskup Tortony, miasta nieopodal Mediolanu, bp. Martino Canessa, na mocy wydanego dekretu erygował kanonicznie Orioński Instytut Świecki i zatwierdził Regułę Życia. Natomiast 20 listopada 2020 roku został podpisany Dekret o uznaniu kanonicznym na prawie papieskim Instytutu i jego Reguły Życia.
Data 13 maja jest zatem datą narodzin Oriońskiego Instytutu Świeckiego, który rozwija się do dziś nie tylko we Włoszech, ale także na całym świecie, m.in. w Polsce, w Brazylii, w Argentynie, na Wybrzeżu Kości Słoniowej.
Bóg jest miłośnikiem procesu. A jego uwieńczeniem jest życie wieczne, życie z Bogiem w Komunii, w przyjaźni. Droga do tego celu zaczyna się tutaj na ziemi. Jedną z nich jest życie w Oriońskim Instytucie Świeckim, który łączy życie indywidualne z życiem wspólnotowym, formując nasze człowieczeństwo, do miary pełni życia w Chrystusie.
W tym dniu szczególnie prosimy o modlitwę, dziękując z serca za każde „Zdrowaś…”, za które niech spłynie na każdego deszcz błogosławieństw. Deo gratias.