W głębi serca każda z nas tęskni za Miłością… taką, która wypełni nasze życie, da nam szczęście. Czasem szukamy jej na oślep, nie tam, gdzie trzeba…i zamiast radości odczuwamy jeszcze większą pustkę.
Czy można żyć samemu i nie czuć się samotną.. ?
Albo nie być w związku i doświadczyć, jak bardzo jest się kochaną?
Czy można chodzić do kawiarni, teatru, kosmetyczki, na zakupyitp. … a jednocześnie całkowicie i wyłącznie należeć do Jezusa?
To jest doświadczenie mojego życia ~ Osoby konsekrowanej, która żyje w świecie
Nie posiadam zewnętrznych znaków swojego powołania i na co dzień o nim nie mówię. Dlatego zapraszam Cię, abyśmy POZNAŁY SIĘ NA ŻYWO. Chętnie opowiem Ci swoją drogę, odpowiem na pytania, ofiaruję modlitwę, czy po prostu wypiję wspólnie smaczną kawę