Wczoraj świętowaliśmy Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski oraz Dzień Flagi. Dziś obchodzimy niedzielę Dobrego Pasterza. Przychodzi więc na myśl nasz Założyciel, św. Alojzy Orione oraz jego cztery wielkie miłości: Jezus, Maryja, Papież, dusze.
Serce ks. Orione, jakby bez granic, mogło pomieścić wiele osób i spraw. Miał jeszcze ogromną miłość do Polski i Polaków, choć nigdy nie przybył do naszego kraju. Mawiał, że gdyby nie był Włochem, to chciałby być Polakiem.
Miłość ta wyrosła już podczas jego pobytu w Oratorium ks. Bosko w Turynie, kiedy to usłyszał historię polskiego generała, który ofiarował swe życie za Włochy. Cenił nasz naród także za nabożeństwo do Matki Bożej oraz za wierność Papieżowi.
3 września 1939, tuż po wybuchu II wojny światowej, ks. Orione wezwał całą Rodzinę Oriońską na Mszę św. do Sanktuarium Matki Bożej Czuwającej w Tortonie. Następnie zwrócił się do polskich współbraci:
Kazałem rozłożyć waszą flagę na ołtarzu: przechodźcie i całujcie ją. Niech ten pocałunek będzie jakby pocałunkiem Boga dla waszej Ojczyzny, niech będzie obietnicą i przysięgą, że wypełnicie wasz obowiązek synów Kościoła i poddanych wiernych waszej ziemi”.
Kilka dni później pisał do polskich kleryków:
Kazałem przynieść do mojego pokoju polską flagę. Znajduje się ona dotąd i zostanie rozwieszona na ścianie. Tutaj mówimy i myślimy o Was, modlimy się za Was, o moi drodzy synowie, modlimy się również na wasz naród… Nie upadajcie na duchu, bo Polska na pewno zmartwychwstanie! Módlcie się z wiarą, z całkowitym zaufaniem zdajcie się na Opatrzność Bożą i na Matkę Boską Częstochowską.
Polska flaga wisi do dziś w pokoju ks. Orione w Tortonie.