Ks. Orione, choć nigdy nie dotarł do Polski, mawiał, że gdyby nie był Włochem, to chciałby być Polakiem. Skąd taka miłość? A czy my kochamy nasz kraj i jesteśmy dumni z bycia Polakami?
Ks. Orione tak wspominał:
“Kiedy przebywałem w oratorium ks. Bosko w Turynie, pokazywano nam podczas przechadzek okno mieszkania pewnego polskiego generał, który miał tu przybyć, by wylewać krew za Italię. Zawsze, ilekroć przechodziłem obok tego pałacu, wznosiłem oczy ku owemu oknu, a serce do Boga i modliłem się za tego, który ofiarował swe życie za Włochy”.
Ponadto, studiując historię Kościoła, docenił rolę Polski jako twierdzy chrześcijaństwa. Nasz naród, podobnie jak ks. Orione, miał także dwie wielkie miłości: Nabożeństwo do Matki Bożej oraz wierność Papieżowi.
Pod koniec sierpnia 1939 roku ks. Orione przeczuwał, co się zbliża… Zalecił 31 sierpnia w Paterno całonocną adorację Najświętszego Sakramentu, by wypraszać pokój, którą mieli rozpocząć klerycy polscy, modląc się również za Polskę i Polaków.
3 sierpnia wezwał całą Rodzinę Oriońską i wiernych na Mszę św. do Sanktuarium Matki Bożej Czuwającej w Tortonie, którą zakończył słowami do Polaków:
“Kazałem rozłożyć waszą flagę na ołtarzu: przechodźcie i całujcie ją. Niech ten pocałunek będzie jakby pocałunkiem Boga dla Waszej Ojczyzny, niech będzie obietnicą i przysięgą, że wypełnicie wasz obowiązek synów Kościoła i poddanych wiernych waszej ziemi.”
Natomiast 9 września pisał:
“Kazałem przynieść do mojego pokoju polską flagę. Znajduje się ona dotąd i zostanie rozwieszona na ścianie. Tutaj mówimy i myślimy o Was, modlimy się za Was, o moi drodzy synowie, modlimy się również na Wasz naród… Nie upadajcie na duchu, bo Polska na pewno zmartwychwstanie! Módlcie się z wiarą, z całkowitym zaufaniem zdajcie na Opatrzność Bożą i na Matkę Boską Częstochowską”.
Ostatnie “Słówko na dobranoc” ks. Orione:
“Jeszcze nigdy tak nie czułem miłości do Polaków, jak to odczuwam teraz; jeszcze tak bardzo nie czułem bólu, jak w tych dniach, kiedy biedna Polska została po barbarzyńsku zaatakowana. I wy, o drodzy klerycy włoscy, zapamiętajcie te słowa i kochajcie Polaków. Kochajcie zawsze tych waszych braci!”.
Św. Alojzy Orione, Patronie i Przyjacielu Polski, módl się za nami!